WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA MUZEUM BITWY POD GRUNWALDEM

ZIMNE KILOGRAMY

IRZiBŻ PAN
Bakterie jelitowe w chłodnym otoczeniu mogą pomóc w walce z otyłością.


TELEWIZJA KOPERNIK: Pierwsza rada jeżeli chciałbym zrzucić kilka kilogramów?

dr MARIKA ZIĘTAK - ZAKŁAD PROFILAKTYKI CHORÓB METABOLICZNYCH, IRZIBŻ PAN W OLSZTYNIE: 

Przede wszystkim obniżona temperatura otoczenia, otyłość jest chorobą wieloczynnikową, mówimy o środowisku sprzyjającym otyłości, oprócz czynników behawioralnych, socjalnych, są to także czynniki środowiskowe, poprzez wykorzystując czynnik środowiskowy, temperaturę otoczenia, poprzez jej obniżenie chcieliśmy pokazać, że możliwe jest obniżenie masy ciała, tkanki tłuszczowej, poprawa metabolizmu glukozy a wszystkie te zmiany związane są ze składem mikrobioty jelitowej.

TELEWIZJA KOPERNIK:  Co to oznacza w praktyce?

dr MARIKA ZIĘTAK: Myślę, że jest bardzo duże przełożenie naszych wyników badań z modelu mysim na ludzi, stosowaliśmy temperatury 29 stopni co u ludzi odpowiada 23, kiedy aktywność brązowej tkanki tłuszczowej jest bardzo niska, potem obniżaliśmy temperaturę do 17 i 12 stopni by ją aktywować i spowodować zmiany w mikrobiocie jelitowej, co skutkuje bardzo dobrymi zmianami w organizmie człowieka i myszy.

TELEWIZJA KOPERNIK: Czym będą skutkować te badania?

dr MARIKA ZIĘTAK: Daje nam to dużą szansę na kontynuację tych badań i na możliwość uzyskania dobrego finansowania na kolejne projekty, to duża nagroda za czas, który poświęciliśmy badaniom, trwały pięć lat. 

TELEWIZJA KOPERNIK: Jak wygląda praca zespołu naukowców prowadzona na odległość?

dr LIDIA MARKIEWICZ - ZAKŁAD IMMUNOLOGII I MIKROBIOLOGII ŻYWNOŚCI, IRZIBŻ PAN W OLSZTYNIE: Praca w zespole międzynarodowym, każdym zespole, musi być podzielona, każdy musi znać zakres obowiązków, łatwiej prowadzić badania na miejscu, natomiast my prowadziliśmy badania z jednym z najlepszych ośrodków na świecie, była wzorcowa, tylko się cieszyć z takiej współpracy i wyników takiej współpracy. 

TELEWIZJA KOPERNIK: Czym będzie skutkować ten wasz artykuł w znaczącym dla środowiska wydawnictwie?

dr LIDIA MARKIEWICZ: najlepszym kolejnym byłyby kolejne badania, do tego potrzebne jest finansowane, powinien się zebrać zespół, stworzyć projekt, zdobyć finansowanie na kolejne badania. Bardzo ważnym punktem wyjścia jest ta publikacja, która otwiera drzwi do współpracy z innymi ośrodkami, bo czasopismo jest bardzo wysoce oceniane w środowisku międzynarodowym, więc myślę, że szanse na kolejne badania i współprace są bardzo duże.